Pierogi można przyrządzić na różne sposoby, w różnych formach o wielu nadzieniach co umożliwia dopasowanie dania do gustu naszych bliskich. Danie to może być wegańskie, bezglutenowe, słodkie, słone czy nawet zielone. Wiele osób twierdzi że w pierogach najważniejsze jest ciasto, a potem dopiero nadzienie chociaż każdy ma swój wymarzony typ ciasta i czasem ciężko się dopasować do kogoś jeśli nie znamy jego preferencji. Nadrobić można to jednak różnego rodzaju sosami, polewami czy okrasą sprawiając że kompozycja tych dodatków oraz nadzienia pieroga zachwyci każde podniebienie. Pierogi zazwyczaj pojawiają się na naszych stołach w okolicach różnego rodzaju świąt co sprawia że jest kojarzone są one z nimi. Lecz nieskomplikowany przepis sprawia że można je wykorzystać jako drugie danie.
SKŁADNIKI FARSZU:
1kg kapusty kiszonej
1/2kg pieczarek
3łyżki oliwy
2 cebule
sól
pieprz
Kapustę i pieczarki gotujemy w osobnych garnkach. Odcedzamy i mielimy dość drobno wraz z cebulą. Przekładamy do miski. Doprawiamy i dodajemy olej. Mieszamy dokładnie. Próbujemy farsz by sprawdzić czy jest on odpowiednio doprawiony. Powinien być dość mocny w smaku.
SKŁADNIKI NA CIASTO:
1kg mąki
szklanka zimnej wody
4 jajka.
Z wyżej wymienionych składników zagniatamy ciasto, a następnie dzielimy je na części. Bierzemy jeden kawałek i wałkujemy cienko (najlepiej by placek miał mniej niż 0,5 cm). Resztę przykrywamy ściereczką (zapobiegnie to wysychaniu).
Jeśli chodzi o lepienie pierogów to oczywiście metod jest dużo, a każdy musi znaleźć tą swoją. Przykładowo, jedną z nich jest wycinanie kółek za pomocą szklanki o średnicy około 10cm, jednak wszystko zależy od tego jak duże pierogi chcemy uzyskać.
Na środku wyciętego koła układamy farsz. Zawijamy i zgniatamy brzegi. By pieróg w czasie gotowania nie rozkleił się, możemy przygnieść go widelcem bądź wkładając ciasto między palec, utworzyć wachlarz. Drugim sposobem, który preferuję, jest nałożenie farszu na bliższy nam brzeg ciasta zostawiając od brzegu odstęp około 5cm, między farszami też zachowujemy tą odległość(może być trochę większa). Zawijamy ciasto z brzegu do środka, przeciągając za farsz. Przygniatamy ciasto. Szklanką wycinamy na około farszu zostawiając z każdej strony po centymetrze odległości. Zagniatamy wolny brzeg według któregoś z powyższych sposobów. Z każdym kawałkiem ciasta postępujemy tak samo. Trzeba pamiętać, że pierogi czekające na ugotowanie, odkładamy na stół bądź deskę wysypaną mąką. Wrzucamy je do dużego garnka, wypełnionego gorącą, dobrze osoloną wodą i czekamy aż wypłyną na wierzch. Wyławiamy je za pomocą łyżki cedzakowej i układamy na talerzach. Jeśli nie zjemy ich prosto z wody należy pamiętać aby po odparowaniu z jednej strony, przełożyć je na drugą. To powinno zapobiec ich sklejaniu.
Smacznego
